Człowiek.

   Człowiekiem się staje. Z chwilą, kiedy podejmuje się decyzję, z chwilą, kiedy zaczyna się przewidywać następstwa i skutki. Człowiekiem staje się jednorazowo, bo za każdym razem trzeba podkreślić swoje człowieczeństwo, utwierdzić się w tym, że ma się zwoje, które pracują. Można udawać, że się jest człowiekiem, można grać przed innymi i przed samym sobą, stroić małpie miny w lustrze, ale nie zmienia to faktu, że jednorazowy zryw odruchów nie czyni lepszym. Można polemizować, można przywoływać paragrafy i fragmenty świętych ksiąg. Można. Można nawet przeczytać bardzo naukowe opracowanie "Dlaczego jestem człowiekiem i jak do tego doszło".      
   Fotografia ma tę zaletę, że nie kłamie. Kłamią tylko oczy sycąc się tym, co zewnętrzne. Kłamią ręce, które pragną dotyku innej skóry. Kłamie mózg w natłoku reklam i chęci posiadania marki. Marka, to wyzwanie, to pogoń za czymś lepszym, co nobilituje, co wzbogaca. A ty, człowieku, co zrobiłeś, żeby być lepszym? Ubrałeś koszulkę z krokodylem, nałożyłeś modne okulary, białe buty? Jesteś dobry, bo przebiłeś język, jesteś dobry, bo jadłeś hamburgera? Dużo zrobiłeś, żeby być człowiekiem...aż za dużo...

Pierwsza, bardzo krótka sesja z kuzynką, która stała się modelem na całe 10 minut. A powyższy tekst, to owoc naszej dyskusji.
 

Komentarze

Popularne posty