Zaćmienie 04.01.2011.
Tym razem niech przemówią zdjęcia. Nie będę się rozpisywał. Jeśli ktoś nie widział zaćmienia, to informuję, że na Ziemi zdarza się średnio pięć (5) razy w roku. Następne w Polsce będzie widoczne w roku 2015, ale będzie tylko częściowe. Księżyc zasłoni wtedy Słońce w 60%, czyli o 20% mniej, niż teraz. Zapraszam zatem do relacji z zaćmienia.
Eksperyment, który skończył się efektem "świętości" gałęzi.
Efekt uzyskany przez "brązową", plastikową płytkę. Była porysowana i efekt "promienia" całkiem udanie wyszedł, choć niezamierzenie.
Eksperyment, który skończył się efektem "świętości" gałęzi.
Efekt uzyskany przez "brązową", plastikową płytkę. Była porysowana i efekt "promienia" całkiem udanie wyszedł, choć niezamierzenie.
Zdjęcia tak cudowne że aż ciarki przechodzą.
OdpowiedzUsuńŻyczę samych tak udanych zdjęć.
Ależ dziękuję, bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Najbardziej mi się podoba czwarte od końca. Promień wygląda tak... Baśniowo. Pozdrawiam, JK.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Niezamierzony efekt, ale...Zawsze coś :) Pozdrawiam również WN.
OdpowiedzUsuńA jednak uchwyciłeś to co najistotniejsze i to w nienajgorszy sposób, naprawdę!
OdpowiedzUsuńStarałem się bardzo. Żałowałem, że nie mam przysłony, filtrów, statywu....Ale jeśli uważasz, że nie wyszło tragicznie, to znaczy, że te kilkanaście minut na mrozie przed szkołą, na oczach ciekawskich uczniów nie poszło na marne. Pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki. Mocno :) W.
OdpowiedzUsuń