Pod załamaną dłonią...

   Szybki prysznic i decyzja. Kolor koszuli ustalony jeszcze wczoraj. Krawat pod kolor oczu, choć może się zmienić w świetle. Wiadomo - szary to złość, niebieski to seks. A może odwrotnie. Nie wiem, zdecyduję później. Nie wiem czy w prawo, czy w lewo. Może prosto. O tej godzinie najlepiej w tył, choć nie zwykłem wracać. Jeszcze tylko przykleić uśmiech na nieposłuszne usta. Jeszcze tylko wyliczanka prostych czynności raz, dwa, trzy - tempo, bez zmęczenia, bez narzekania. Bez zbędnych słów. Bez zbędnego oddechu. Bez jedzenia i przymykania oczu. Który to papieros, które to przekleństwo odczytane z ruchu warg? Z ruchu rąk - ptasie niezdecydowanie, uniesienie do śpiewu. Nie tu, nie tu...
I potem rachunek sumienia. Moja wina, moja bardzo wielka wina... za słowa, za gesty, za spojrzenie ponad przeciętność. Za zaniechanie. Za niezdecydowanie.
   Dzień dogorywa na chodnikach, zdycha spokojnie nad głowami idących. I wreszcie przystań. I znów pytania w prawo, czy w lewo. A może prosto, przed siebie dalej, byle dalej. Wzwyż, do lotu prostując połamane skrzydła. Wiatr chłodzi twarz, zamknięte wreszcie powieki. Nic się nie zmienia, te same chwasty i pola i drzewa. Samolot skierowany na zachód. Przez siódmą chmurę, przez grząski horyzont, prosto do miejsc, prosto do miast z atlasu geograficznego. I wreszcie łóżko i fotel i stół. I wreszcie słowa przelane na papier. I znów myśli jak ostrze w ranie i znów głos, co zamiera w krtani...
Gdzie twoje miejsce? W której sekundzie ocalonej przed  światem?

Komentarze

  1. I tak spokojnie się zrobiło,
    taka ciepła ta tonacja, miękka, nastrojowa..

    Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, umiesz połechtać moje ego ;).
    Czekam na dzień, kiedy będę mógł zrobić zdjęcia, ale albo późno kończę, albo jest tak marne światło, że nic nie wychodzi sensownego.
    Więc cieszę się, że doceniłaś. Marzy mi się słońce nie jak główka od szpilki, a jak jabłko... Ale chyba na to trzeba jeszcze poczekać.
    Diana Krall u Ciebie ostatnio. Piękny utwór. Inspirujący. A wiersz...czapki z głów. Pozdrawiam Cię ze środka nocy :). W
    PS. polecam...zachwyciłem się tym ostatnio:
    http://www.youtube.com/watch?v=CnucawyfE8k&playnext=1&list=PL98F4CBBDE50E3375

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

KOMENTARZE

Popularne posty