Kryształ mrozu..

 

   Wieczór jest taki, jaki ma być. Pachnie ciemnością i milczeniem. Pachnie czekaniem. Wszystkie słowa, które narodziły się we mnie w ciągu dnia zaczynają swój szept. Układają się w związki, wysmukłe metafory, łączą w zdania. Konstrukcje z kruchego kryształu. Gdzieś tam szumi radio, gdzieś z odmętów parteru dobiega dudnienie reklam, brzęk talerzy, strzępki rozmowy. Świat, który nie ma siły istnieć bez blasku lampy. Tu jest inaczej. Patrzę przez okno w zimową noc. Latarnie rysują szczątki domów, jak fragmenty życia. Wycinają przestrzeń promieniem dając złudę dnia. Ale dnia nie będzie. Jest tylko noc i okna, które zapalają się i gasną aż przyjdzie zimowy świt z dźwięczącym kryształem mrozu. Dziwię się sobie, że potrafię jeszcze tak siedzieć zapatrzony w mrok. I teraz, kiedy skupiam wzrok, to widzę odbity pokój w oknie szyby. Inny. Taki sam. Ze świeczką pełgającą gdzieś tam, z cieniami, które skaczą po ścianach. Z mroku tylko wypływa twoja twarz. Widzę długie rzęsy i usta miękkie w mroku. Przysięgam, że czuję zapach i szelest ubrania. Czuję ciężar piersi na swoich plecach. Zamykam oczy, a świat rozpływa się w stukocie serca i oddechu. Powoli otwieram oczy, kiedy czołem dotykam szyby. To tylko złuda... Tylko zimowy wieczór przy oknie. Dmucham w świeczkę jakby sobie na przekór. Kołdra jest zimna, a sny nie odpowiedzą na żadne z moich pytań. Rano otrząsnę się z nich jak pies po wyjściu z wody. Rano nie będę musiał pytać. Rano nie będę musiał nic czuć. A parapet oświetli światło zimowego świtu...  

Komentarze

  1. A jednak warto mieć swój świat, nawet jeśli miałby istnieć tylko wieczorami przy oknie, na parapecie, z blaskiem świecy - a niknąć w snach...
    Cudowne zdjęcia! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak, warto.. Chociaż czasami trudno. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak, czasami trudno mieć ten swój świat. Dobrze na chwilę uciec, ale zbyt ciężko wrócić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze, jak zawsze.. :) pozdrawiam Cię serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

KOMENTARZE

Popularne posty