Zgubione, znalezione.


-Znów tu jesteś?
-Nie znudziło ci się? Nie wystarcza ci już pisanie bzdurnych historyjek, wierszy, które dla wszystkich znaczą tyle, co nic? Nie wystarcza ci chwila zatrzymana w kadrze? Powiedz, po co tu jesteś?
Była natarczywa, głos zmieniał się. Najpierw usłyszałem w nim szelest liści, a potem już szum. Chciałem odejść widząc, że dotarłem za daleko. Milczałem i ona milczała. Patrzyliśmy na siebie jak wrogowie. Ze zrozumieniem swoich słabych stron, z wiedzą co zrobić, by bolało.
-Siądź, powiedziała i zabrzmiało to tak, jakby drzewo spadało. Siadłem. Wypatrzyłem sobie mrówkę, która krążyła bez opamiętania szukając dobrej drogi. Teraz jej głos złagodniał.
-Po co przyszedłeś?
-Chciałem cię zobaczyć. Popatrzyłem w oczy. Mało, chciała więcej. Nie mogłem więcej powiedzieć. Czy dało się więcej powiedzieć? Czy nie umiała tego odczytać? W milczeniu, w układzie rąk, w spojrzeniu? Umiała. Naigrywała się tylko ze mnie. A ja nie mogłem tego powiedzieć. Nie mogłem. To był układ od zawsze, że ona wie i ja wiem, ale nikt nic nie mówi, bo gest, spojrzenie, uśmiech znaczą tyle samo. Czasem słów nie trzeba wiele. Albo wcale.
-Myślisz, że co raz zgubione nigdy się nie odnajdzie? Że zgubiłeś się i nie umiesz odnaleźć? Że ktoś pozamieniał drogowskazy prowadzące do nieba?
Westchnęła. Znów siedzieliśmy ramię przy ramieniu. Wyciągnąłem rękę. Popatrzyła mi w oczy. A ja poczułem, jak Ziemia znów się kręci, jak słońce nabiera ciepła, jak zgubione się odnajduje. Chwyciła mnie za rękę.
-Chodź, powiedziała, poprowadzę cię jak ślepca, uśmiechnęła się. I poprowadziła. I nie trzeba było wielu słów.  

Komentarze

  1. Bo niekiedy po prostu potrzeba czasu... ;) Fantastyczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

KOMENTARZE

Popularne posty