Złotem rozlane...


   Struga światła przecięła powietrze. Wycinanka w trzasku migawki. Ułamek sekundy. A światło leniwie płynie strugą. Rozlało się złotem. Trzeba chłonąć obraz, chłonąć przestrzeń. Mgłę. Niepotrzebne wykreślić z pamięci. Niech trwa zakodowana w synapsach, w fotografiach. Na długie miesiące. Na bezsenne noce. Na zły dzień. Trud człowieka i krople wody. Miną i nie miną. Cud zaklęty w trwaniu porannej godziny...


Komentarze

  1. Narobiłeś mi ochotę na wędkowanie (;

    OdpowiedzUsuń
  2. Złota rybka z trzema życzeniami... Wiesz już o co poprosisz? Pozdrawiam i dziękuję :)W.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem, o piękne dni - bo wszystko co piękne sprawia radość, aż chce się żyć (;

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie siedzę sobie popijając pyszną kawkę i łykam dobre chwile :-) Cudne fotografie. Czekam na następnego posta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki serdeczne Anonimie ;) I taki właśnie jest cel tego blogu. Kawa i chwila spokoju :) A o wpisy trudno. Mało zdjęć, a zdjęcia muszą być ;)Pozdrawiam serdecznie. WN.

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ładne, szczególnie 3 od góry z pałkami.
    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Ptachu :) Miło, że wpadasz czasami ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

KOMENTARZE

Popularne posty