2017


Brakło słów. Nie ma sensu. Choć jeszcze wróżę z kart, choć jeszcze przesuwam palcem po fusach szukając odpowiedzi. Logika poszła spać, a wewnątrz grają emocje. Choć coraz słabiej. Przyziemnie. Brakuje mi ciebie mój rozsądku, moja wierna pogodo ducha. Mój optymizmie niezaleczony. Patrzę przez okno zamiast na tekst, który piszę. To się zdarza, że księżyc garbem szura po szybie, a gwiazda nie daje spokoju. Gwiazda, nadzieja i miłość. Moc i oczekiwanie. I dłonie w rozmodleniu na skrzyżowaniu światów. Jakim się stałem bez Ciebie? A przecież tylko oczekiwałem słów. Pierwszego i drugiego kroku. Choćby w przepaść. Chciałbym wierzyć, choć już coraz trudniej. Zapal gwiazdę, bo ja już nie potrafię. Jedyna pociecha, że ten upiorny rok się skończył. Wreszcie. Zaczął się upiornie i upiornie się skończył. Zawieszeniem w pustce, niewypowiedzianym żalem. Tęsknotą i czekaniem. Upiorny rok. Oby 2017 był lepszy. Musi. Po prostu - musi.

Komentarze

  1. musi...tak będzie jeśli spojrzysz w głąb...Witku, Ty to masz tylko nie rozglądasz się tam gdzie trzeba... pozdrawiam Cię z serca...Dbaj o siebie, zaznaczam o siebie!Spójrz!

    OdpowiedzUsuń
  2. " Nie patrz w ciemność, bo ona wejrzy w ciebie" - Nietzsche.... Już raz wejrzałem i trudno było wrócić do stanu pierwotnego. Demonów nie pokonałem, a nie znalazłem nic, o czym bym wcześniej nie wiedział. Masz rację, może patrzę nie w tę stronę? Tylko w którą mam patrzeć? To jest pytanie warte roku 2017. Również z serca Cię pozdrawiam i życzę dobrego 2017 roku :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi Witku!
    I coż ja mam napisac? Nie wiem...
    Cholernie mi przykro, faktycznie ubiegły rok był wstrętny. Miejmy nadzieję, że nowy przyniesie ukojenie dla Twojej duszy, odnajdziesz to, czego nieustannie szukasz i na co czekasz. Mam taką nadzieję :)
    Albo machnij ręką i poddaj się temu co jest Ci pisane.
    Ostatnio, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu o mądrości tego zdania - "wszystko dzieje się po coś"
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, życząc spełnienia marzeń w 2017 roku
    KP

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej! Dawno Cię nie było :)) Dziękuję Ci serdecznie. Sam również życzę Ci dobrego roku 2017 :) A że coś dzieje się po coś... Ano zobaczymy, jak powiedział ślepy do dżdżownicy idąc na ryby :D Pozdrawiam Cię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę trzymać kciuki za Ciebie :*
      Uśmiałam się ... ślepy do dżdżownicy....hahaha

      Ps. Cichutko sobie jestem cały czas ;)

      Usuń
  5. Miałem bardziej pesymistyczne skojarzenie, ale jest mi już tak wisielczo, że w sumie...co ma wisieć nie utonie, nawet żart :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomimo tego nastroju wisielczego ;) - kolorowych snów.
      KP

      Usuń

Prześlij komentarz

KOMENTARZE

Popularne posty