Pokornie

 
*           *           *
 Więc zostań
mówił szybko Jean
(zginął potem z dziewczyną jadąc samochodem)
siedzieliśmy pijąc leniwą kawę
w tej małej knajpce na rogu
moja siostra cię lubi
będziesz pisał wieczorami,
a kiedy lato przyjdzie
zapomnisz o podróży
i o tym, w co chcesz wierzyć

I była jeszcze milcząca Maraike
z oczami napełnionymi niebem
i ustami jak wszystkie lubieżne grzechy
na środku tej uliczki, gdzie czas nieodmiennie
wystukiwał XIX wiek, a w oknach stały pelargonie
- Nie jedź, proszę, przecież ci dobrze i uśmiechasz się
popołudniami będziemy siedzieć w ogrodzie
i urodzę ci dzieci podobne do ciebie
jakby nie umiały napatrzeć się świata

A jednak zgrzeszyłem przeciwko
upalnym popołudniom Francji
i dolinom, gdzie warzą piwo
najlepsze na świecie
stało się i nieważne teraz,
czy los tak chciał w dawnej mowie gwiazd
czy wybrałem świadomie
tęskniąc
do miejsca, które nie jest ani złe ani dobre
ale moje.

I stoję w ciszy poranka nad pierwszym krokusem
a niebo przecinają smugi słońca i wiem teraz,
że nie ma życia bez tęsknoty
ani miejsca tak pustego, jak we mnie.
Żyję.


Komentarze

  1. "nie ma miejsca tak pustego jak we mnie" - ...co można dopisać i dopowiadać- przeczytałam, czytam czytam i czytam...a to "i urodzę ci dzieci podobne do ciebie jakby nie umiały napatrzeć się świata " i jeszcze to:"I była jeszcze milcząca Maraike z oczami napełnionymi niebem i ustami jak wszystkie lubieżne grzechy" i co tu będe gadać - piękne! dobrej nocy Witku :) ukłon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci Małgosiu :)) Tobie większy za ostatni - w punkt!

      Usuń

Prześlij komentarz

KOMENTARZE

Popularne posty