Fale...
Szum.
Tu mieszkam, oddycham, i w nim szeptam swoje opowieści. Błękitny szum - czasami.
Bo czasami złoty, albo i szary. Nie istnieją dla niego granice dnia i nocy. Dla
mnie też, a jeśli już śpię, to krótko, ze snem zawiązanym na supeł, jakby żal
mi było każdej chwili tego oddalenia w czasie. Bo wierzę w szum, wiesz? W ten
szept słonej wody, który niepokoi. W fale, które tak podobne są do naszego
życia. Tak, wiem, nie powinno się mówić o życiu, bo to banał. Życie po prostu
trzeba przeżyć. Najlepiej jak się potrafi. Mocno, dokładnie. Dzień po dniu i
noc po nocy smakując każde bicie zegara, każdą myśl i każde słowo, każde
milczenie i zapatrzenie. Dlatego jestem tu, w wielkim szumie i patrzę na fale
tak podobne do naszego życia. Rodzą się, ogromnieją, wzbierają, by potem
posłuszne prądowi i wiatrom z hukiem zwalić się
w fontannie srebrnych kropel. I potem zniknąć, wtopić się w wielką wodę,
w wielkie falowanie i w szum. Wiesz, zazdroszczę ludziom beztroski, z jaką
codziennie w południe przynoszą swoje parawany, dzieci i dmuchane koła
ratunkowe. A potem leżą popijając piwo, wypełniają szczelnie sezonowe smażalnie,
stoją w kolejkach po gofry, lody i zapiekanki. Tyle w nich życia i świętej
ignorancji. Tyle w nich dźwięków i głośnych słów – mój, moje. A ja nie umiem
się tego nauczyć. Witam na plaży nowo narodzone słońce idąc przed siebie. I
jestem tylko ja i morze, które szumi. Jest wiatr od morza, który osadza sól na
moich dłoniach i wargach. Są jeszcze morskie
ptaki i wędrowne gołębie kołujące nad plażą, i jest moja wędrówka i obrazy,
które noszę na wewnętrznej stronie
powiek. I jest mój szept, który skrada się za mną i splata z szumem fal. I jest
wielka kołyska nieba kołysząca światem. I jest szum. Wielki szum…
Najpierw zdjęcia- jestem pełna zachwytu...światło niewyobrażalnie piękne. Warto było wstać rano, Witku. Nie zazdrość, to inni powinni zazdrościć Tobie takich widoków i wrażeń, a ja mogę Ci podziękować, że przez chwilę mogłam usłyszeć z bardzo daleka szum morza... Pozdrowienia:)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Ci Elu :))) To ja jestem zachwycony, że zdjęcia się podobają. Jeszcze trochę będzie o morzu, bo zdjęć trochę się zebrało. Również bardzo serdecznie Cię pozdrawiam :)))
UsuńThank you for the good words.
OdpowiedzUsuńZazdrościsz beztroski....? To nie beztroska, to zabieganie o miejsce na plaży, o zorganizowanie dzieciom wolnego czasu, o gofry, lody i zapiekanki. Beztroska to Twój spacer i uwolnienie się od dóbr materialnych, to swoboda i możliwość wyjścia o poranku i o zachodzie tam gdzie chcesz, a nie tam gdzie musisz. Wszystkiego dobrego Witku, odpoczywaj szybko bo wakacje się kończą.
OdpowiedzUsuńObserwujemy świat z różnych perspektyw Aniu - to dobrze, bo jego obraz jest bogatszy. Piszę "beztroska" w znaczeniu braku myślenia, swoistego "wyłączenia się". Ja tego nie umiem, nie potrafię. Zwłaszcza, że jedna z najbliższych mi osób zmarła, kiedy byłem nad morzem. Ot i cała tajemnica mojej beztroski, wędrówek itd. Ale mam świetną historię, która będzie moją anegdotą AD 2018. Otóż przy wyjściu z plaży jest dziki parking. Podjeżdża auto z górnej półki i wysiada rodzina - dzieci, pani i czcigodny kierowca. W miejscowości, w której mieszkałem, mało jest atrakcji turystycznych, ale jedną z nich gmina postanowiła wyróżnić obeliskiem. Więc na szlaku rowerowym co kawałek jest napis "DO OBELISKU". Byłem, widziałem. W każdym razie wychodzący z samochodu kierowca popatrzył na swoją żonę i powiedział: "Obelisk i obelisk, cholera, KTO to był ten pieprzony obelisk?" Przytaczam tę anegdotę ku radości tylko i wyłącznie :)) Również serdecznie Cię pozdrawiam :))
UsuńPrzykro mi z powodu śmierci bliskiej Ci osoby, to na mnie zawsze źle działa nawet jeśli kogoś nie znam...
UsuńAle ten Obelisk...to jest coś ku radości, tym bardziej, że mieszkam na Wzgórzu Kaim w Krakowie gdzie znajduje się obelisk upamiętniający walki I wojny światowej. Po drodze do domu mijam kilka brązowych tabliczek z napisem n.p. Obelisk 300 m. Teraz na bank będą mi się kojarzyć z Twoimi wakacjami. Dobrej nocy Witku.
Dziękuję Aniu za dobre słowo i za to, że piszesz :)) Dobranoc :))
Usuń